O tym, że nikt nie ma takiego pomysłu na polską muzykę góralską jak Joszko Broda, nie trzeba nikogo przekonywać. Jego wcześniejsze produkcje pokazały, że to nie tylko szalenie zdolny instrumentalista, ale również prawdziwy muzyczny szaleniec, który wie, w których dźwiękach kryje się prawdziwa sztuka.