Trochę to nietypowe, że znajomość z muzyką jakiegoś zespołu zaczynam od płyty, która nie zawiera muzyki charakterystycznej dla danego wykonawcy. Jednak na grupę Merkfolk, która gra już od 2013 roku, trafiłem trochę przypadkiem, podczas przeglądania kandydatów do Wirtualnych Gęśli za rok 2020. Wcześniej słyszałem już o tym zespole, jako o polskiej folk-metalowej kapeli z growlującą wokalistką, jednak nigdy nie było okazji, by bliżej zapoznać się z ich twórczością.