Czasy kiedy grupa Orthodox Celts starała się brzmieć jak serbska wersja The Pogues odeszły bezpowrotnie. Gdybym po usłyszeniu ich muzyki miał dziś na ślepo próbować umiejscowić ich granie uznałbym, że pochodzą z Kanady. To tam tworzy się bezpretensjonalne piosenki, ubarwione celtyckim folkiem. Ewentualnie uznałbym, ze mogą być Niemcami, bo jeśli w muzyce pojawi się na świecie coś fajnego, to możemy być pewni, że Niemcy zaraz będą mieli coś takiego u siebie. Ale Serbowie?