Podtytuł tego albumu – „Early Christmas Music And Carols From The British Isles” – powinien tłumaczyć właściwie wszystko. Muzyka dawna w wydaniu świątecznym, w klimatach rodem z Wysp Brytyjskich. Jednak w przypadku zespołu takiego jak Quadriga Consort nie może to być aż takie proste…
Austriacka formacja, dowodzona przez charyzmatycznego lidera, jakim jest grający na klawesynie Nikolaus Newerkla, kroczy swoją własną ścieżką już od samego początku. Założona w 2001 roku grupa nie poszła wydeptaną ścieżka, którą wciąż kroczy większość niemieckich i austriackich zespołów koncentrujących się na brzmieniach nawiązujących do muzyki dawnej. Z jednej strony więcej tu folku, z drugiej zaś klasycznego myślenia o muzyce i kompozycji, typowego dla form znacznie bardziej ambitnych, niż te, do których przyzwyczaili nas teutońscy bardowie.
Słuchając starszych płyt tej formacji doszedłem do wniosku, że w muzyce najbliżej im do dworskiego nurtu romantyzmu. Jeżeli sięgają po starsze utwory, to brzmią one dzięki temu trochę nowocześniej (to może niezbyt szczęśliwe porównanie, ale średniowieczne melodie w romantycznej oprawie, to jednak nowinka). Pewnym drogowskazem mogłaby tu być muzyka grupy Medieval Baebes, tyle tylko ze mniej tu skomplikowanych wokaliz, za głosy odpowiada przede wszystkim pochodząca z RPA wokalistka Elisabeth Kaplan, która ma świetne warunki, ale śpiewa solo. Wiele dzieje się za to w warstwie muzycznej.
Angielskie, szkockie, i irlandzkie utwory o tematyce świątecznej, przeplatane są pasującymi do zimowego klimatu Świąt tańcami. Zestaw uzupełniają autorskie kompozycje lidera. Wszystko to wieńczy utwór „The Stormy Scenes of Winter”, pochodzący z Nowej Szkocji, znany wcześniej między innymi z interpretacji Cary Dillon. W wersji Quadriga Consort, z pięknym wokalem Elisabeth Kaplan, utwór ten zyskuje jeszcze na wartości.
Wszystko jest bardzo interesująco i spójnie zaaranżowane, dzięki czemu słucha się płyty od początku do końca z ogromną przyjemnością. Kiedy kilka lat temu o podobny album pokusił się Sting, artystycznie odniósł sukces, ale publiczność nie zrozumiała jego muzyki. Idąc podobnym tropem grupa Quadriga Consort wydała płytę, która nie nudzi (to zazwyczaj zarzucono Stingowi), zawiera interesujący wybór materiału i świetnie wpisuje się we własny, wypracowany przez lata styl tego zespołu.
Wyd. Deutsche Harmonia Mundi 2015
Dodaj komentarz