Jak grzyby po deszczu na całym świecie pojawiają się kapele grające muzykę celtycką. Z ich oryginalnością bywa różnie. Nie kiedy jest to odtwarzania w lepszy lub gorszy sposób oryginalnych wzorców kapel irlandzkich czy szkockich, innym zaś razem zespoły próbują dodać coś od siebie. Węgierski zespół M.É.Z. należy do grona tych drugich kapel. Muzycy tworzą swoistą mieszankę rocka i folku, ale na swój własny sposób. No i o co jako pierwsze zwraca uwagę – węgierskie teksty. Muzyka celtycka przeplata się w ich twórczości z delikatnymi nutami muzyki węgierskiej, cygańskiej, bułgarskiej, armeńskiej, niekiedy też mamy do czynienia z muzycznymi wycieczkami do Kataloni, czy też w czasy renesansu i baroku. M.É.Z. powstał w roku 1988. Początek jego dzialalności dokumentują trzy kasety magnetofonowe (nie wydane w całości w formie CD). Rok 1993 był przełomem dla zespołu. W tym to roku M.É.Z. występowałjako support na koncercie Jethro Tull w Budapeszcie. Występ z brytyjską gwiazdą zmienil nieco spojrzenie węgierskich muzyków na wykonywane przez siebie piosenki. Właśnie wówczas narodził się styl, który dziś jest kojarzony z M.É.Z. Od tego czasu zespół wiele koncertowałw całej Europie, choć jak sami twierdzą nigdy dość nowych kontaktow i jest jeszcze wiele miejsc w których mogliby zagrać. Nagrali też trzy płyty CD.

Taclem